Spotkanie 11
Moja przyszła kariera zawodowa.
Wybierając szkoła ponadgimnazjalną moją uwagę kierowały głównie licea, gdyż chciałam następnie iść na studia. Największe zainteresowanie wzbudziło we mnie liceum im.Mikołaja Kopernika w Żywcu, gdyż miało bogatą ofertę.Zdecydowałam się na klasę humanistyczną, ponieważ w tych przedmiotach czułam się najpewniej i z nimi chcę wiązać moją przyszłość. Dziennikarsko-medialny całkiem interesująca nazwa, lecz wybierając ten profil zwracałam uwagę na rozszerzenia. Język polski i angielski.
W dzisiejszych czasach znajomość języka jest obowiązkowa chcąc pracować w jakichś dużych korporacjach.Język francuski to dodatkowy język wybrany przeze mnie.Uważam, że mniej znane języki są bardziej cenione.Tłumaczów języka angielskiego czy niemieckiego jest bardzo dużo, a np. chińskiego,fińskiego czy japońskiego na pewno o wiele mniej.
Wybierając profil w liceum zdecydowałam czego będę się uczyć najwięcej przez następne 3 lata i w jakich dziedzinach będę się przygotowywać do studiów.
Jak na razie nie jest pewna do końca co chciałabym robić w swoim życiu.Mając 16 lat zdanie zmienia się bardzo szybko.Rzecz jasna wiem, że w dzisiejszych czasach bardziej opłacalne są studia związane z przedmiotami ścisłymi takie jak np.budownictwo,informatyka, ale wybierając studia decydujemy co chcemy robić przez całą resztę swojego życia.
Najchętniej studiowałabym socjologie czy pedagogikę,ale znaleźć pracę w tym zawodzie w naszym kraju to nie lada wyzwanie, które jest wręcz niemożliwe.Postanowiłam napisać maturę z geografii na poziomie rozszerzonych a następnie wybrać się na turystykę.Myślę, że jeśli wyjadę za granicę na pewno znajdę pracę.Ludzie w końcu coraz więcej podróżują, hotele się rozwijają czyli po prostu cała turystyka.Chcemy zwiedzać, podziwiać,uczyć się na temat innych krajów więc myślę, że jako przewodnik spełnię się w swoim życiu.Będę robiła to co kocham i co sprawia mi przyjemność.Dlatego skupiam się na nauce obcych języków, a gdyby moje plany się pokrzyżowały chcę zostać tłumaczem np.języka fińskiego, których na pewno jest mało i tacy ludzie są cenieni o wiele bardziej niż tłumacze języka angielskiego.
Gdzie studiować? Hmm moim marzeniem są studia za granicą, tylko to bardzo kosztowna sprawa więc jeśli fundusze,które rodzice przeznaczyli na moją edukacje wystarczą bez zastanowienia je podejmę, a jeśli nie Kraków,Poznań czy Wrocław też mnie zadowolą.W końcu idziemy studiować,żeby przygotować się do przyszłego zawodu i zdobyć odpowiednią wiedzę, a nie tylko dobrze się bawić.